Nie chcesz przegapić żadnego wpisu? Chcesz otrzymywać raz w miesiącu nowe teksty, depesze z drogi, wskazówki dotyczące Pojechanych kierunków podróży i rady jak zrobić sobie fajne życie na swoją skrzynkę mailową? Chcesz wiedzieć o wszystkich konkursach z nagrodami, w tym ekskluzywnych, tylko dla Pojechańców? To zapisz się do newslettera!
Jeannette Fudała
20 kwietnia 2015Dziekuje za ten wpis o strachu i nurkowaniu po raz pierwszy :)
Teresa Jastrzębska
22 czerwca 2015Dzisiaj dowiedziałam się o Twoim blogu. Zaczęłam czytać i już mi się podoba :) Może kiedyś odważę się na małą wyprawę. Powodzenia na szlaku osobistego życia. Tj
Aleksandra Świstow
24 czerwca 2015Dziękuję i życzę odwagi, która dodaje skrzydeł :-)
Grzegorz Żyła
4 lipca 2015Bardzo zgrabnie napisane. Chinami fascynuję się od dawna, ale tekst utwierdził mnie w przekonaniu żeby do Chin NIE JECHAĆ. Chociaż tak naprawdę nie chodzi o bród, nie chodzi o niejadalne potrawy i nie chodzi o tłumy ludzi. Bardziej odstręcza mnie to, że kara śmieci w Chinach nadal jest serwowana za przewinienia, które w cywilizowanych krajach karane są grzywną. Bardziej przeraża mnie fakt, że do więzienia trafiają tam ludzie za poglądy, opinie, za fakt bycia innym. Zdziwiłem się gdy Świat przyjął wydarzenia na Placu Niebiańskiego Spokoju z takim… spokojem, że nie zajmowało to wydarzenie więcej czasu w serwisach niż katastrofa pociągu we Francji, że po tygodniu wszyscy przeszli nad tym do porządku. Że kilkanaście lat później popędzili na Igrzyska radośni jak sklerotycy. Wiem, że nie ludzie jakich spotyka się na ulicy tworzą reżim. Wiem, że odpowiedzialni za to siedzą za grubymi murami swoich biur, urzędów i rezydencji. Ale podróżowanie do Chin i zostawianie tam swoich pieniędzy, to też wkład w funkcjonowanie reżimu. podobnie niestety jak kupowanie chińskiej tandety za grosze. Bo grosz go grosza daje Chinom coraz większą przewagę nad starym światem i ciche przyzwolenia na zniewalanie własnego i nie tylko własnego narodu.
Smutne jest też to, że kraj z którego wywodzi się 90 procent najbardziej przydatnych człowiekowi wynalazków, kraj o tak niesamowitej i starej kulturze stał się dziś synonimem bylejakości, dziadostwa, brudu i niebotycznych kontrastów.
I dlatego, mimo całego podziwu dla historii tego kraju (może poza permanentnym brakiem poszanowania ludzkiego życia w całej jego historii) do Chin nie pojadę.
Diduch
16 lipca 2015Fajnie ze piszesz:)
Marek Koch
2 października 2015Swietne teksty i spostrzezenia .
Moje wyrazy uznania :-)
Marek
Maria
11 października 2015super
Roxx
8 lutego 2016Witaj ! To mój pierwszy komentarz na Twoim blogu i muszę przyznać, że ujełaś mnie swoim podejściem. Myślę, że bede tu do Ciebie często zagladac ! ;-)
Barbara Li
10 lutego 2016Dziękuję za wspaniały komentarz : NIE JEDŹ DO CHIN! Jest całkowicie prawdziwy, nic ująć, nic dodać. Uwielbiam Chiny, mieszkałam tam kilka lat (Beijing,Nanjing,Shanghai), tęsknię za tymi wszystkimi chwilami, kiedy moja fascynacja przeplatała się ze zdziwieniem, szokiem, zachwytem lub brakiem akceptacji… Gdzie nic nie jest białe ani czarne, jest po prostu inne i ciekawe … Tęsknię za przyjaciółmi – Chińczykami, za ich gościnnością, za długimi rozmowami na różne tematy przy suto zastawianych stołach, dużej ilości wypitego piwa, wypytywaniem się o wszystko podyktowanym nadmierną ciekawością. Wśród Chińczyków zawsze czułam się „jak ryba w wodzie”. Od pierwszego przyjazdu (do Pekinu) wydawało mi się, że kiedyś tu mieszkałam, że wiele rzeczy nie stanowi dla mnie nowości, może mieszkałam tu w poprzednim wcieleniu. Ze względu na moją tuszę (jestem puszysta) setki razy -Chińczycy na dzień dobry pytali mnie ile ważę??? Początkowo irytowałam się, ale potem automatycznie pytałam: A ty , ile ważysz? Kiedy otrzymywałam szczerą odpowiedź mówiłam im ze śmiechem : ważę dokładnie tyle samo, co Ty…A niektórzy dalej drążyli temat: czy masz na myśli „jin’y” czy „gongjin’y”? Zawsze kończyło się to wybuchem szczerego śmiechu… Nikt mnie nigdy nie oszukał, nie okradł, nie skrzywdził, nie obraził , chyba że tego nie zauważyłam…
Zawsze towarzyszy mi powiedzenie pewnego cudzoziemca, który napisał: „WYSTARCZY BYĆ TYDZIEŃ W CHINACH BY JE POKOCHAĆ , ALE NIE WYSTARCZY ŻYCIA BY JE POZNAĆ” . Pozdrawiam wszystkich Miłośników Chin . Barbara L.
Grazyna Dreja
21 lutego 2017Do Barbary Li.Również byłam w Beijing,Od tego czasu ,,chylę czoła” przed tymi ludżmi.Miałam możliwość troszkę poznać kilku mieszkańców. byłam w ich mieszkaniach. Ich kultura, uprzejmość,prostota itd-można wymieniać wiele wprawiła mnie w zachwyt.Nie pozwolę nikomu wyrażać sie o NICH lekceważąco!!!Marzy mi sie tam wrócić.
Pozdrawiam serdecznie i wiem że tęsknisz za nimi.
marzena
27 marca 2016bardzo fajnie napisane, gratuluje
Sylwia
26 kwietnia 2016Hallo:) Czy macie w planach odwiedzic Norwegie? :)
Beata G.
22 maja 2016Witam serdecznie!Uwielbiam Twoje przygody ,Ola.Czytam wszystko co mi wpadnie w ręce.Jesteś interesująca,mądra i wspaniała!Twój partner również.Czekam niecierpliwie na dalsze Twoje przygody.Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego:-)
Antoni
22 czerwca 2016Podziwiam Twoją odwagę. Ja też jestem DDA. To powiedziała mi pewna pani psycholog. Powiedziała mi również , – dlaczego mam żonę uzależnioną od alkoholu. Powiedziała – pan tolerował u żony to , czego inni nie tolerują i… biorą rozwód. Teraz pan słyszy , że i tak to wszystko – pana wina! – normalka. Skąd ona to wszystko wiedziała. Jesteś wspaniałą kobietą. Ja zasklepiałem się w sobie. Szkolę się jako mówca. Wiesz! Zacząłem 70-ty rok życia. Jestem bardzo lubiany – bardzo mnie to dziwi , przecież inni są piękni i bogaci. Prowadzę firmę, ale – stabilność tak ! ,bogactwo nie! Mam takie marzenie, abym ludziom 50+ dawał wiarę , że wszystko jest u nich możliwe. Mogą być młodzi, bo młodość to nie metryka. Młodość to stan umysłu !!! Pozdrawiam! Wracaj do zdrowia. Nie wszystkim kobietom dane jest mieć dzieci. Ludzie, którzy Ciebie kochają to jak Twoje dzieci !!! :-)
marcelina
22 czerwca 2016:)
Antoni
13 września 2016Jestem od wielu lat regularnie w Pekinie w czerwcu. Chińczycy sprawiają wrażenie niechlujnych i mało rozgarniętych. Zagadką jest dla mnie, że przodują. Widziałem ich tomograf dentystyczny i inne produkty, które produkowane są przez liderów światowych. Co roku mnie zadziwiają… Jak oni to robią – przecież to my rzekomo jesteśmy zdolni…
Domi
5 listopada 2016Pozdrawiam i czekam na ciekawostki ze świata podróży :)
Mario Lewy
6 listopada 2016Szukając ciekawych miejsc na podróże z dzieckiem małymi kroczkami dotarłem na Pojechańców Ciekawa odmiana Pozdrawiam
Leszek
10 listopada 2016Wybieram sie w podroz naokolo swiata,Chiba Sam?
Adam
19 listopada 2016hej ,, jestem tu nowy ,, moim marzeniem jest odbyć podróż koleją transsyberyjską, może jest tu ktoś kto odbył taka wyprawę , a może ktoś też jak ja o tym marzy tylko zawsze brakuje czasu i ducha w podróży ? napiszcie proszę może uda się razem spełnić marzenia
pozdrawiam Adam
m.j.
5 grudnia 2016hej…Irkuck i Bajkał KOLEJ TRANSSYBERYJSKA jest to też mój cel OD ŁADNYCH KILKU LAT…….NATOMIAST NIE SPOTKAŁEM ZDECYDOWANEJ OSOBY NA TEN KIERUNEK PODRÓŻY…..WARTE PRZEDYSKUTOWANIA…POZDRAWIAM….MIREK…
Dominika
15 grudnia 2016Świetny blog! Chciałabym żyć jak Ty ale ciężko zdecydować się rzucić wszystko i rozpocząć 'szalone zycie’ bez planu.
Ewa Wójcik
13 stycznia 2017Pani Olu! Podziwiam, myślami wspieram :-) z przyjemnością czytam :-) O takim podróżowaniu na razie marzę i mam nadzieję, że kiedyś się uda. .Pozdrawiam serdecznie!
Izabela
15 stycznia 2017Na Twój blog trafiłam przez czysty przypadek czytając tekst dotyczący fajnego życia. Otworzywszy wyświetlający się nagłówek nie spodziewając się niczego konkretnego. Jednak byłam ogromnie zaskoczona. :) Tekst bardzo pozytywny i zachęcający do działania. Do rozpoczęcia zmian. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie, Izabela
błasiak
21 stycznia 2017dobry czas na rozpoczęcie zmian
Sasi
27 stycznia 2017Kiedyś znalazlam artykuł w Wyborczej o najlepszych blogach podróżniczych. Temat był ciekawy, zwlaszcza, że bylam na etapie przeprowadzki do Hiszpanii i sama chciałam zacząć blogować. Wstyd przyznać, ale zakładka pozostawała nieczytana przez kilka miesięcy, aż do wczoraj. Przejrzałam kilkanascie blogów i zdecydowanie Twój jest mi najbliższy :)
Do następnych wpisow zatem;)
Grazyna Dreja
21 lutego 2017,,Zapoznałam” się z TOBĄ od dzieciństwa.Stwierdzam,że byłaś po prostu od zawsze ciekawa świata i odwazna.Gratuluję wszystkich podróży i dziekuje za ciekawe opisy.Dzięki nim mogłam również dużo ,,zobaczyć”Sprawisz mi ogromna radość jeśli będę miała możliwość poszerzyć swoja wiedze o swiecie.
O mnie.Sądzę że jesteś moją bratnią duszą.Ja w 4r.ż mieszkając na Mazurach ,,wędrowałam”(bez wiedzy rodziców) przed siebie,najczęściej znajdowali mnie w okolicach jeziora.Mam 66lat i wciąż wykorzystuję każdą okazje zeby coś nowego zwiedzić.Ostatnio byłam Pekin i okolice. Troche odwiedziłam krajów,ale to wciąż mało.
Posyłam ogromne ilosci serdeczności i życze udanego dalsze zwiedzania.
Hamster
11 marca 2017Cieszę się, że znalazłam blog, który czyta również moje pokolenie 60+. I wierzę, że dopiero teraz swiat staje przede mną otworem!
Elzbieta
12 marca 2017Podobał mi sie Twoj krotki opis po Zanzibarze. Pomocne to było przy wyborze wycieczki
Alina
18 marca 2017Ciekawe opisy z podróży
gocha
18 marca 2017Dziękuję serdecznie i pozdrawiam!
Barbara Jansson
19 kwietnia 2017Ciekawe wiadomosci z podrozy
wojciech chomicz
6 maja 2017czekam na korespondencję
Barbara
10 maja 2017Wpadłam na wpis o Szanghaju, gdzie będę za tydzień, a nic nie wiem o tym mieście. Dzięki, mam madzieję że skorzyst z podpowiedzi. Pozdrowienia!
Barbara
10 maja 2017Wpadłam na wpis o Szanghaju, gdzie będę za tydzień, a nic nie wiem o tym mieście. Dzięki, mam madzieję że skorzyst z podpowiedzi. Pozdrowienia!
Lidia
23 maja 2017Doskonała kolacja! Dziękuję za przepis. Doskonale się czyta. Będę zaglądać. Pozdrawiam
Waldemar Budynek
20 czerwca 2017Jeśli wybieram się na filipiny i mam wize do filipin a po drodze chcę zwiedzić tajwan to musze mieć bilet powrotny
Monika Herbes
2 lipca 2017Looking forward to trying new exiting recipes.
Renata
11 lipca 2017Swietne porady
Dośka
11 lipca 2017Fantastyczny tekst! Jadę do Chin!!
Dośka
11 lipca 2017Fantastyczny tekst! Jadę do Chin!!
Agnieszka
12 lipca 2017Super blog, będę często zaglądać, ciekawe artykuły.
Joanna
13 lipca 2017Super blog!Przeczytalam pierwszy wpis i na pewno przejze wszystkie! Mam zamiar wybrac sie na egzotyczna wycieczke i mysle, ze bardzo mi pomozesz swoimi cennymi wskazowkami.Pozdrawiam!?
Dora
21 lipca 2017Jak dobrze,ze sa Ludzie,ktorzy maja piekny dar tworzenia unikalnego zycia i jeszcze tak bardzo chca sie nim z innymi tym podzielic,aby i drugim zylo sie o kapke lepiej.Kawalek solidnego Dobra
Kruszynska Irena
9 września 2017Witam,uwielbiam podroze,ale marzy mi sie podroz dookola swiata…zdaze? mam 65lat.Pozdrawiam
JK
25 września 2017Witam,
świetny tekst dotyczący wyjazdu do Chin i generalnie dotyczy też innych krajów Azjatyckich ech jak ktoś nie jest ciekawy świata i ludzi, gotowy na inność to niech nie jedzie.
pozdrawiam
JK
Tadek
29 września 2017Witam wszystkich,
Czasem udaje mi się bywać w ciekawych miejscach (przeważnie z powodu pracy). Uważam, że prawie wszystkie miejsca na Świecie są ciekawe – tylko trzeba to odkryć… Akurat mam wyjazd do Chin – kierunek Szanghaj;-)
Pozdrawiam
M.Jola
5 października 2017Zaczynam czytać potem na pewno coś dopiszę
[email protected]
12 października 2017Ciesze sie,ze udalo mi sie natrafic na ciekawy ,interesujacy blog,pozdrawiam serdecznie pomyslodawce.
Dzidka
19 października 2017Wszystko ok
AŚ
22 października 2017Wiele razy czytałam twoje reportaże i bardzo mi się podobają. Podziwiam takich ludzi jak Ty, a jednocześnie zazdroszczę. Chciałabym wyjść spoza ram swojego stabilnego życia, choć na chwilę i poczuć zew wolności i przygody. Może w przyszłym roku…
Aleksandra Barszczewska
8 listopada 2017Dzień Dobry, bardzo chętnie będę czytać Wasze wpisy, poproszę o newsletter i bardzo w takim razie czekam na kolejne!
Maciek
4 grudnia 2017Nie rozumiem, jak można po polsku pisać „Zamów newslettera”. Mówimy i piszemy: „zamów list, zamów samochód, nocleg, obiad” a nie „zamów obiada, noclega, lista”. Końcówka -a dotyczy tylko tych rzeczowników, które mają biernik identyczny z dopełniaczem (psa, konia, kota, posłańca, listonosza, lekarza…), czyli osób i zwierząt, lub tych, które zawsze występują w dopełniaczu w takich sytuacjach (zamów [trochę] chleba, zamów [porcję] kotleta), czyli głównie potraw.
Aleksandra Świstow
4 grudnia 2017Cześć Maćku! Też nie rozumiem, dlatego napisałam „zapisz się do newslettera” i „zamów newsletter”… Nie rozumiem więc też, czego sie tyczy Twój komentarz.
Marek
12 grudnia 2017Zgadzam się z Toba sam to przezylem i kobiety się nie zmieniaja,
Marta
14 grudnia 2017Fajna strona :) Porozglądam się.
JUSTYNA
23 grudnia 2017podoba mi się to
Janusz
28 grudnia 2017Gratuluję ciekawego bloga
Kazimierz Leończuk
29 grudnia 2017Fajnie czyta się Twoje teksty, które wyrastają prosto z serca i duszy. Mają to coś, co bardzo lubię. Pozdrawiam
Piotr
30 grudnia 2017Hej, coś tu chyba jest nie tak z zapisaniem się do newslettera – pojawia się [wysija_form id=”2″]
Pozdrowienia
Aleksandra Świstow
30 grudnia 2017Dziękuję za informację! Już naprawione :-)
renata
17 stycznia 2018Jedno z setek wspomnień;
gdzieś w górach na wschód od Jangcy piłam herbatę. Małe miasto (ok600tys) park z rezerwatem Pandy, po spacerze szukamy herbaciarni, ale nie ma , ale w garażu niemłody Chińczyk siedzi na dywaniku i gotuje wodę. Doskonałym międzynarodowym językiem (migowym) uradziliśmy że i my wypijemy z nim herbatę. Wymachaliśmy sobie całe nasze życia, wypiliśmy 9 herbat najlepszych jakie piłam i po 3 godzinach wróciliśmy do hotelu. To jedyny kraj do którego wrócę. No może jeszcze Indie.
Oksana
22 stycznia 2018Podoba mi się ????Dziękuję ?
Piotr Błahuta
15 marca 2018Ciekawią mnie egzotyczne przepisy. Własnie pierwszy raz kupiłem Pak Choy.
Yanomani
3 kwietnia 2018Pozdrawiam – szukam maksimum info
piotr
14 maja 2018Nigdy nie byłem w Hongkongu, w październiku będę mieć tam 5 godz czasu na lotnisku, będzie to popołudnie, we wtorek. Jakieś propozycje co można zrobić z takim czasem? Proszę o bezpieczne czasowo propozycje, żeby się nie spóźnić na następny samolot :-)
Monika
14 lipca 2018Cześć. Dowiedziałam się o POJECHANEJ z książki P. Młynarski. „Jesteś wędrówką”. Bardzo mnie zainteresował ten wpis. Blog okazał się bombowy, zawiera wiele cennych informacji, które planuję wkrótce wykorzystać. Dzięki ???
Pawel
30 lipca 2018Wybieram się do Guilin i okolic, to świetne opisy i pomoc :)
Po powrocie opiszę moje wrażenia….
Krzysztof Mysera
10 sierpnia 2018To moja trasa rowerowa. Nigdy mi się nie znudzi.
Sylwia Przybyszewska
14 sierpnia 2018New challenges make you grow
LA
24 sierpnia 2018czesc,
odczuwam nieodpartą potrzebę aby się z Tobą spotkać.
:)
LA pozdrawiam
wlodek106
25 sierpnia 2018Super za wszystkie rady Wlodek106
Dagmara Seniuk Zglinska
2 września 2018Super . Czytam I chłodne każda informację . Sama tuz przed pierwsza wyprawa do Tajlandii
Ela
10 września 2018Hi, dzieki za slowa o Chinach. Wlasnie w przyszlym tygodniu wybieramy sie z mezem w podroz (zorganizowana) po Chinach. Odwiedzimy Shanghai, Beijing, Xi-An (Terracota Warriors) jak rowniez poplyniemy po rzece Yangtzee River.
Stankowska
16 września 2018życzę dalszych szalonych i pojechanych podróży! !
Małgorzata
11 października 2018Super tekst o Uroczysku Zaborek…
Pozdrawiam :-)
Małgorzata
Lidka
9 stycznia 2019Bede z Wami jeździć wirtualnie;)
Karina
19 lutego 2019Interesuje mnie od dawna podróże. Uwielbiam magazyny i książki podróżnicze.Ostatnio bardzo fascynuje mnie Azja. Ze względu na koszty dalekie wyjazdy nie zawsze są możliwe. Dlatego czytanie blogów podróżniczych to dla mnie sama przyjemność. Może w tym roku uda mi się pojechać do Pekinu. Tekst bardzo ciekawy i do podróży zachęca.To co czasami odstrasza może być fajną przygodą i odwrotnie. Każda podróż rodzi się w naszej głowie i jak ją przeżyjemy i zapamiętamy zależy w dużej mierze od nas samych. Pozdrawiam
Marcin M.
27 lutego 2019Hej! Jezdzimy wlasnie z zona po Chinach. Tego posta polecil mi kumpel przed wyjazdem.
Teraz, po dwoch tygodniach podrozy, wrocilem do niego. My mamy otwarte umysly, wiec moze dlatego Chiny nam sie bardzo spodobaly :) Po powrocie do domu postaram sie podzielic naszymi spostrzezeniami. Serdecznie pozdrawiam!
Anka
13 marca 2019Fajne relacje i komentarze, podpowiedzi!
Może i moje czasem się przydadzą?
Antonina
22 kwietnia 2019Dotychczas nie odważyłam się wybrać sama w góry, uważam, że to nierozważne, ale może…
Beata
24 kwietnia 2019super
Ewa
11 lipca 2019Świetny, ciekawy blog :)
Aleksandra Świstow
12 lipca 2019Dziękuję i zapraszam częściej :-)
janusz
14 sierpnia 2019bede sie cieszył jak bede z wami
janusz
14 sierpnia 2019mysle ze bede sie cieszył jak bede z wami bedzie mi razniej w swiecie
janusz
14 sierpnia 2019bedą w swiecie bede z wami na to licze w ciężkich chwilach
janusz
14 sierpnia 2019dzieki witam janjan
ZGB
30 września 2019Myślę, że celne jest bardzo porównanie komunistycznego schamienia w ChRL do PRL
Monika
30 września 2019Tego lata byłam samochodem w Albanii, Polecam głownie góry! cudo, jeżeli ktoś chciałby coś więcej wiedzieć – piszcie. Może coś doradzę,
za miesiąc lecę na Tajwan, możę ktoś, coś?
Teresa 60+
24 listopada 2019Właśnie planujemy z mężem Chiny w przyszłym roku. Po przeczytaniu artykułu mam mieszane uczucia. Piszesz świetnie, pozdrawiam
Ola
3 stycznia 2020Rzeczywiście mnóstwo jest radości w tym, co piszesz. Bardzo mi się podoba Twój sposób samodzielnego podróżowania no i wspaniałe zdjęcia. Dlatego chętnie będę czytać Twoje relacje z odwiedzin w tych wszystkich fascynujących miejscach, które na Ciebie czekają. Ja także bardzo lubię podróżować a także pisać, ale czyniłam to do tej pory w znacznie skromniejszym zakresie, niż Ty.
Życzę Ci, żeby nadal buzowała w Tobie niespożyta energia i żeby Cię szczęście nigdy nie opuszczało.
Twoja imienniczka – Aleksandra z Krakowa
Piastek
22 lutego 2020Znalazłem Waszego bloga i zaczynam. Może z Waszą pomocą gdzieś ruszę…
Kamila
25 lutego 2020Świetny blog, pozdrawiam ;)
Tomasz
31 marca 2020Do tej pory byłem święcie przekonany że 10km za Warszawą jest koniec świata a ziemię niosą 4 słonie cz tam żółwie? A tu proszę .?