Jako, że moje perypetie wizowe przypominały czeski film, doczekały się wpisu Wizowy zawrót głowy. O kwestiach praktycznych (rodzaje wiz, potrzebne dokumenty, itd.) nigdy nie wspominałam, bo to straszna nuda przecież… Jednak niezwykle często pytania związane z procesem przyznawania wiz do Chin pojawiają się w mailach od Was. Na tyle często, że zaczęłam się zastanawiać, czy…
Na początku był chaos… W środku i pod koniec również. Zaczęło się od tymczasowej wizy wjazdowej wydanej w Polsce na podstawie pozwolenia na pracę i całego stosu innych dokumentów w mocno stresogennym trybie przyspieszonym/podbiurkowym o czym już pisałam (Reisefieber). Jak łatwo się domyślić to był dopiero początek zabawy. Po przylocie do Szanghaju udaliśmy się do…