Kocham góry. Szum lasu, zapach mchu, świergot ptaków, chrzęst kamyczków pod butami, delikatny chlupot strumyka. Kocham wpatrywać się w zdające ciągnąć się aż za horyzont przestrzenie. Wilgotny wiatr, pędzące po niebie chmury. Ten spokój, który wzbiera gdzieś głęboko w środku, tam gdzie w błogich chwilach czuć łopotanie motylich skrzydeł i rozlewa się po całym ciele…