Dokładnie rok temu narodziła się Pojechana. Wcześniej przez jakiś czas siedziała w mojej głowie– możemy uznać, że to była blogerska ciąża. Na początku była bardzo nieśmiała, tylko dla znajomych, szybko jednak rozbestwiła się gówniara i zaczęła dobijać się do Was drzwiami i oknami. Jest na Facebooku, Instagramie i od kilku dni na YouTube. Sprawdźcie czy przypadkiem nie uśmiecha się…