Od dawna marzył nam się trekking z Namshan do Hsipaw, od kilku dni wiedzieliśmy już jednak, że jest to niemożliwe, gdyż turystów obowiązywał zakaz podróżowania na północ od Hsipaw, z powodu rzekomo grasujących po lasach oddziałów partyzantów. Wiedzieliśmy też od lokalnych mieszkańców, że tereny te są bezpieczne, bo walki już dawno przesunęły się pod birmańskie…