Z wypadami w góry, jest jak z tatuażami: nie da się poprzestać na jednym. I tak jak wychodząc z salonu tatuażu, masz już w głowie pomysły na kilka następnych, tak schodząc z górskiego szlaku, planujesz kolejną wyprawę. Tak było i tym razem: trzydniowa wędrówka trasą słowackich nosiczy rozbudziła apetyt na więcej i już tydzień później,…
Kiedy słyszę hasło „Ruszaj z nami w góry”, nie zastanawiam się długo, bo każde, absolutnie każde wyjście w góry jest dla mnie magicznym doświadczeniem. Nie ważne czy Tatry, Andy, czy Karkonosze. Sama, czy w grupie. Zimą, wiosną, latem, czy jesienią. W wysokie góry, na lodowiec, czy na spacerowe szlaki dolinami. W górach oddycham pełną piersią….