Samolot, w którym siedzę wystartował właśnie z Alice Springs. Zanim zamieszczę ten post na blogu, spędzimy ostatni dzień w Sydney razem z Magdą (koniecznie sprawdźcie jej bloga Career Break i Magda Biskup Photography) i Przemkiem. Potem polecimy w stronę Singapuru, a następnie Hongkongu. Tak, nasze australijskie wakacje dobiegają końca. Od poprzedniego wpisu minęło 5 dni,…