Szanghaj to jedno z największych miast na świecie, najludniejsze miasto Chin, największe chińskie centrum gospodarcze i finansowe, najważniejszy węzeł komunikacyjny Republiki Ludowej z trzecim, co do wielkości, portem morskim na świecie. Ma jedną z najdłuższych linii metra na świecie i najdłuższą linię kolei magnetycznej, która osiąga prędkość 431 km/h. W finansowej dzielnicy Pudong w oszałamiającym…
Zapraszam na kolejną wystawę Pojechanych zdjęć! Po „Hongkongu odartym z barw” i „Dzieciach Azji„, przyszedł czas na kolejną wystawę moich prac w ramach „Galerii w drodze”. Tym razem padło na zdjęcia z Tarasów Ryżowych Smoczego Grzbietu (o których pisałam TU)- niezwykłego dzieła ludzkich rąk próbujących ujarzmić naturę. Zdjęcia można oglądać na ekranach lcd w wagonach warszawskiego…
Byliście kiedyś na polu, na którym dojrzewał ryż? Czuliście ten zapach? To jeden z moich ulubionych zapachów Azji (zaraz obok imbiru i liści kafiru). Tak pachniało Kaiping Diaolou w listopadzie, dlatego, nawet gdybym zwiedzała je z zamkniętymi oczami, byłaby to przyjemna wycieczka. Oczy miałam jednak (na szczęście!) otwarte. I to bardzo szeroko, bo czegoś takiego, jak…
Kiedy byłam mała, dostałam od sąsiada jego stare resoraki. Była tam taka „wyścigówka” z otwieranymi drzwiami. Strasznie ją lubiłam. Odkąd pamiętam oglądałam wyścigi Formuły 1. Dokładnie to mój tata oglądał, a ja tak na doczepkę. Tylko, że mnie najbardziej interesowało zawsze w jakim kraju, w jakim mieście rozgrywa się wyścig. Często nie wiedziałam nawet, który…
W północno- wschodniej części Shenzhen, niedaleko stacji metra niebieskiej linii Dafen, znajduje się „wioska malarzy” o tej samej nazwie. Wioska to pozostałość dawnej malarskiej miejscowości, wchłoniętej przez rozwiające się z szybkością światła i siłą wodospadu miasto. Na tych kilku klimatycznych uliczkach odchodzących od małego rynku, swoje warsztaty prowadzą artyści i „kopiści” trudniący się tworzeniem szeroko…
Chińska turystyka jest specyficzna- głośna, kolorowa i skompresowana do granic możliwości. Po parkach krajobrazowych jeździ się autobusami lub kolejką (wąskotorową, elektryczną, spalinową- do wyboru, do koloru), na górskie szczyty wchodzi się po schodach lub… wjeżdża windą. Wszystko, by mający ledwie kilka dni urlopu w roku obywatel zdążył nasycić się rozrywkami i zadowolony wrócił wiernie służyć…