Gdy wspomnieniami wracam do Tajlandii, trudno mi przypomnieć sobie miejsce, do którego nie chciałabym wrócić. Dużo łatwiej wytypować mi takie, które ponownie odwiedzić chciałabym w pierwszej kolejności, już, zaraz, teraz! Do takich miejsc zdecydowanie należy Ton Sai Bay- rajska zatoka w prowincji Krabi, która ścianą stromych skał oddzielona jest od świata. Aby się tu dostać,…
Tajowie wiedzą, że raj na ziemi to rzadki przypadek i że miejsca takie należy otoczyć szczególną opieką, zakładają więc w nich parki narodowe. W jednym z takich ziemskich rajów, w prowincji Krabi u wybrzeża Morza Andamańskiego, na powierzchni 388 km² (z czego zaledwie 65 km² to stały ląd) powstał Park Narodowy Hat Nopparat Thara- Mu…
Dziś w Tajlandii wielkie narodowe święto- urodziny Jego Wspaniałości, Siły Ziemi, Wielkiego Pana, Nieporównywalej Mocy, Jego Królewskości i Ojca Tajskiego Narodu Bhumibola Adulyadeja i jednocześnie Dzień Ojca. Takie święto nie może na blogu, który wystartował w Tajlandii przejść bez echa! Żeby uczcić urodziny Szanownego Władcy przygotowałam bardzo subiektywny i odrobinę wyrywkowy (bo na szczęście całej…
Wstajemy bardzo wcześnie i łapiemy taxi boat do Ao Nang (800bht niezależnie od liczby osób, ku naszemu zaskoczeniu płynie tylko 10 minut- zdzierstwo!). Całą noc lało i jest pochmurno dzięki czemu trochę mniej żal opuszczać ten tropikalny raj. Z umówionego miejsca odbiera nas pickup (oczywiście tajsko spóźniony). Dostajemy naklejki i jedziemy do pierwszego punktu zbiórki….
Od rana piekielny upał. Myślę nawet, że słowo “piekielny” nie oddaje w pełni jak bardzo jest gorąco. Skorzystanie z toalety uniemożliwia ogromny pająk rezydujący w sedesie. Mieliśmy dziś płynąć na 4 godzinną wycieczkę łodzią po okolicznych wyspach (300 bht/osoba), w tym Chicken Island ze skałą w kształcie kury, ale… nie mamy siły i trochę boimy…
Na taras wygania mnie wysoka temperatura i brak tlenu pod moskitierą. Jest jeszcze wcześnie, wszyscy śpią. Ratuję resztki swojego kolorowego pedicuru gdy przychodzi dziewczyna z obsługi (roznosząca worki na śmieci). Gestem pyta czy może skorzystać z mojego lakieru. Nerwowo rozglądając się, maluje paznokcie lewej ręki. Nalegam by pomalowała też drugą, ale ona pokazuje, że prawą…