Do Pekinu przyleciałam w środku nocy z czwartku na piątek (lot tradycyjnie był opóźniony- bądźcie na to przygotowani jeśli będziecie latać po Chinach). Szybki sen w hostelu, wycieczka na dworzec kolejowy po bilety do Datong (przy okazji udało mi się pomóc totalnie zdezorientowanym i bezradnym Izraelczykom próbującym kupić bilety do Szanghaju) i w piątkowe popołudnie ruszyłam…
Byliście kiedyś na polu, na którym dojrzewał ryż? Czuliście ten zapach? To jeden z moich ulubionych zapachów Azji (zaraz obok imbiru i liści kafiru). Tak pachniało Kaiping Diaolou w listopadzie, dlatego, nawet gdybym zwiedzała je z zamkniętymi oczami, byłaby to przyjemna wycieczka. Oczy miałam jednak (na szczęście!) otwarte. I to bardzo szeroko, bo czegoś takiego, jak…
„Nie po to jadę tyle tysięcy kilometrów żeby nie zobaczyć gór w Zhangjiajie” przeczytałam na komunikatorze. To był Kaktus planujący wakacje w Chinach. Nie słyszałam o tym wcześniej (o Zhangjiajie, Kaktusa znam już chwilę), ale gdy wpisałam nazwę w wyszukiwarkę i kliknęłam na „obrazy”, od razu wiedziałam, że chcę tam jechać: las majestatycznych form skalnych…
Jedziemy szalonym busem po przejściach, zza horyzontu wyłaniają się wapienne ostańce- to znak, że jesteśmy już blisko Yangshuo. Z każdą chwilą krajobraz coraz chętniej czerpie z baśniowych scenografii, porośnięte tropikalną roślinnością mogoty chowają głowy w mgle wilgoci zmęczonej upalnym dniem, zbliża się wieczór. W miasteczku wita nas gwarny tłum. Młode pokolenie Chińczyków, pierwsze które nie…
Pogłoski o tym, że Wielki Mur Chiński widać z kosmosu nie są prawdziwe, nie zmienia to jednak faktu, że jest największą budowlą wzniesioną kiedykolwiek przez człowieka, cudem świata i jednym z najważniejszych symboli Chin. To jeden z punków obowiązkowych na trasie każdego podróżnika zwiedzającego ten rozległy kraj. Warto jednak pamiętać, że budowla ma kilka tysięcy…
Na Danxia Mountain trafiłam przypadkiem, przeglądając zdjęcia „cudów świata” w Internecie. Czerwone góry- warto to zobaczyć, pomyślałam sobie. Poszukiwania informacji praktycznych były żmudne- dla większości portali podróżniczych Chiny to tylko Pekin, Szanghaj, Wielki Mur i ewentualnie tarasy ryżowe w okolicach Yuanyang. Sami Chińczycy nie są natomiast zbyt dobrymi specami od public relations i nie potrafią…