– Zobacz jakie małe żołnierzyki! – krzyknęłam wesoło. – Dlatego, żeby byli skuteczni musi być ich bardzo dużo.- wyjaśnił z przekąsem Tomek. Rzeczywiście mundurowych jest mnóstwo. Na co dzień policjantów (czy milicjantów?) i społecznych strażników, obecnych w każdym niemal większym sklepie i na przystanku autobusowym. Gdy zachodzi taka potrzeba, na przykład podczas świąt państwowych generujących…