Zanieczyszczenie środowiska w Chinach to nie temat do żartów ani wymysł nawiedzonej hipisko-weganki. To realny problem na niespotykaną skalę. To problem ponad miliarda ludzi, którzy żyją w środowisku często niezdatnym do życia. Ludzi, którzy powołują tu nowe, skazane na chorobę życia a sami przedwcześnie umierają. Ale takie „ostateczne” kwestie zbyt odlegle brzmią, zbyt abstrakcyjnie. Pomówmy…
Nie miałam okazji zrobić sondy ulicznej (w sumie to niezły pomysł) ale obstawiam, że gdyby zapytać przypadkowych przechodniów w Polsce z czym kojarzą im się Chiny, to wśród pierwszych odpowiedzi padałyby najczęściej „chińska kuchnia” i „podróby”. Miłośników kuchni chińskiej w Polsce (i na świecie) nie brakuje, choć ja będę się upierać, że po pierwsze określenie to…
Gdy wyjeżdżałam z Polski, o starości nie wiedziałam zbyt wiele, rzadko ją widywałam, musiała się gdzieś chować. Pamiętałam ją z przychodni- zmęczoną i chorą. Czasem czułam jej wilgotny zapach w kolejce w aptece. Kątem oka widziałam jak samotna i smutna siadała na ławce w parku by opowiedzieć płaczącej wierzbie o minionych czasach, jak drżącymi rękami…
„Jak Ci się żyje w Chinach? Jak się tam czujesz?” to pytania, które przewijają się zarówno podczas moich prywatnych rozmów, jak i w korespondencji z czytelnikami bloga (tak, tak, można do mnie napisać, odpowiadam na wszystkie maile, zarówno te z pytaniami natury praktycznej, jak i filozoficznej, a także takie napisane po prostu „żeby pogadać”). Odpowiedź…