Po upuszczeniu Jervis Bay zatrzymaliśmy się tylko na nocleg na przydrożnym parkingu przed Melbourne (dobrze, że było ciemno i nie widziałam znaku ostrzegającego przed wężami, przy którym stanęliśmy bo bym sobie nie pospała). Rano minęliśmy miasto obwodnicą i już za chwilę byliśmy w Torquay, w którym swój początek bierze Great Ocean Road- nadmorska trasa biegnąca wzdłuż południowego…