Legendę o zlanej krwią mitycznych kreatorów świata ziemi, która napuchła ze smutku, tworząc w ten sposób Uluru, między bajki można włożyć i na świętość aborygeńskiej góry patrzeć z uprzejmym pobłażaniem. Tym większym, im większa odległość nas od niej dzieli i im bardziej płaski jest obraz, na który patrzymy i na którego podstawie wyciągamy wnioski i…
Melbourne słynie na cały świat ze swojej otwartości na różne formy sztuki. Artystycznego ducha miasta naprawdę czuć na ulicach- na skwerach, w klimatycznych kawiarniach, na ulicach pełnych afiszy. I widać niemal na każdym rogu, gdyż miejska przestrzeń jest tu często adaptowana na potrzeby sztuki- sztuki ulicy. Dla zobrazowania skali zjawiska dodam, że są tu organizowane…
Pisałam, że Sydney wakacyjne, plażowe, letnio wyluzowane? To patrzcie na to! Patrzcie i chodźcie na plażowy spacer (6 km) wybrzeżem sydnejskich przedmieść: Coogee, Clovelly, Bronte i Bondi (kliknij żeby zobaczyć mapkę). Wzdłuż plaż, klifów, fal oceanu i spokojnej tafli nadbrzeżnych basenów z jednej strony. Wzdłuż kawiarni, barów, pubów, restauracji i palm z drugiej. Mijając zatoki:…
Ciężko nam się żegnało z Seal Rocks, na pocieszenie zatrzymaliśmy się jeszcze na chwilę nad jeziorem w Myall Lakes National Park. A potem pomknęliśmy już prosto w stronę Sydney. Postanowiliśmy jednak nie wjeżdżać do miasta, tylko zatrzymać się na noc na jego plażowych przedmieściach. Palm Beach brzmi nieźle prawda? Też tak pomyśleliśmy. Gdy minęliśmy kipiący…
Kiedy myślę o tym czego mi potrzeba w danym miejscu żeby było miło i przyjemnie, w głowie przewijają się piękne krajobrazy, miękkie tkaniny, przyjemne zapachy. O kwestiach podstawowych, takich jak bieżąca woda czy dach nad głową, nie myślę wcale. Oczywistymi rzeczami nie ma co zawracać sobie głowy. Są jednak takie miejsca gdzie to, co w…
Lone Pine Sanctuary opuściliśmy jako ostatni zwiedzający, wsiedliśmy w nasz kosmiczny pojazd (spaceship wyraźnie napisane na przedniej masce, nie ma co dyskutować) i ruszyliśmy na południe, odrobinę oddalając się od wybrzeża. Malowany łąkami krajobraz urozmaicały stada krów i samotne wiatraki, przestrzenie były coraz większe, droga coraz bardziej pusta, wąska i kręta. Do Nimbin, które było…