Polski mężczyzna, aby zgodnie z tradycją dowieść swojej męskości, musi posadzić drzewo, zbudować dom i spłodzić syna, a chiński? Chiński jest winien posłuszeństwo rodzicom (najważniejszą z cnót jest cnota synowska), ożenić się (co w dzisiejszych czasach bez punktu „zbudować dom” lub „kupić mieszkanie” jest, jak już niejednokrotnie wspominałam, dość trudne do osiągnięcia) i (a jakby inaczej!) spłodzić syna. Właściwie w dzisiejszych czasach może być też córka (może nie zgodnie z tradycją, ale zgodnie z pragmatycznym sposobem myślenia Chińczyków- wszak córce nie trzeba dziś zapewniać posagu, to syn potrafi doprowadzić rodzinę do bankructwa próbując przypodobać się wybrednej przyszłej żonie). Nic nie słyszałam o drzewie, za to w chińskiej wersji warunkowania męskości pojawia się Wielki Mur, który każdy prawdziwy (dobry) mężczyzna winien choć raz w swoim życiu odwiedzić. Jakby jednak panowie czytający ten wpis uparli się przy drzewie, zamieszczam kilka zdjęć z Wielkiego Muru w Miutanyu, żeby sobie mogli popatrzeć co tracą. Nie dość, że można oko w oko z historią stanąć, na piękne góry się napatrzeć, powspinać się i o kondycję przy okazji zadbać, to jeszcze na koniec przypomnieć sobie czasy i radość dziecięcą zjeżdżając z Wielkiego Muru gigantyczną zjeżdżalnią. O!
Do Miutanyu można dostać się z Pekinu publicznym autobusem numer 867, który odjeżdża z dworca przy stacji metra Dongzhimen (jednak nie z głównego dworca, a z platformy znajdującej się za nim- z głównego wyjścia należy pójść w lewo, przed światłami skręcić znowu w lewo i iść przed siebie około 5 minut, mała zajezdnia pod gołym niebem będzie po lewej stronie) o 7:00 i 8:30. Odjazd z Miutanyu (który jest ostatnim przystankiem autobusu) jest zaś o 14:00 i 16:00. Podróż zajmuje około 2,5 godziny i kosztuje 16 rmb w jedną stronę. Opcją dla wygodnych/leniwych jest wykupienie wycieczki „od drzwi do drzwi” dostępnej w każdym hostelu i hotelu. Trzeba się jednak liczyć z ceną powyżej 200 rmb.
Na miejscu należy wykupić bilet wstępu w cenie 45 rmb, kolejka linowa kosztuje zaś 60 rmb w jedną lub 80 rmb w dwie strony, z czego drogę powrotną można pokonać zjeżdżalnią. Zwiedzającym udostępniono tu niewiele ponad dwa kilometry odrestaurowanej budowli, która ma w tym miejscu do sześciu metrów szerokości i dziesięciu wysokości. Spacer po niej przypomina momentami wspinaczkę, choć nie górską a po schodach. Stopnie są bardzo wysokie, mur bowiem wije się wzdłuż górskich grzbietów. Pamiętajcie więc o wygodnych butach.
Często pytacie mnie o hotel w Pekinie- moim zdaniem, najatrakcyjniejszą opcją noclegową jest zatrzymanie się w jednym z tradycyjnych hutongów zaadoptowanych na hostel. Z czystym sumieniem polecam Ming Courtyard (stacja Beixinqiao) a także Lucky Family Hostel (stacja metra Zhangzizhonglu) i całą okolicę aż do Lama Temple. Czuć tam historyczną atmosferę miasta, do wielu atrakcji możecie się stąd przespacerować, do tych bardziej oddalonych bez problemu dotrzecie metrem, dobrze i tanio zjecie w tej okolicy no i wieczorem nie będziecie się nudzić.
Nie chcesz przegapić żadnego wpisu? Kliknij TU i zapisz się do newslettera!
Podoba Ci się? Podaj dalej! Twoja rekomendacja bardzo mnie ucieszy.
wg108
5 sierpnia 2014Myślę, że nasze życie przypomina niekiedy walenie głową w mur. Zatem mogę uznać, że mur mam zaliczony ;)
Marta
6 sierpnia 2014Wpis jak na zamówienie :) Dziękuję. Miłej podróży. Serdecznie buziaki :)
grzegorz m
6 sierpnia 2014@Marta, Pojechana – jak wielokrotnie pisala – nie jest w podróży a u siebie :-)
Sylwia
8 sierpnia 2014Chciałabym kiedyś wyjechać do Chin i zwiedzić tamtejsze atrakcje, bo jest ich mnóstwo. Różnorodność kultur najbardziej mnie fascynuje, ale żeby poznać to wszystko musiałabym spędzić tam z dwa lata.
hotelwradomiu.pl
10 sierpnia 2014Fajnie byłoby się wybrać na maraton po murze chińskim:)
Polka Kilo
25 września 2014Życie w Chinach :) niezła jazda :) Super fotki!
http://www.polkakilo.blogspot.com
Kasia
2 maja 2016Czy z tych samych przystanków można również dojechać do fragmentu muru przy Jinshanling?
Przy okazji, dołożę od siebie, że również nocowałam w Pekinie w Lucky Family Hostel i bardzo dobrze wspominam ten pobyt :)
Laotańskie Opowieści
16 stycznia 2017Właśnie wyczytałam, że od kwietnia 2016 autobus 867 już nie jeździ do Mutianyu :( Wygląda na to, że został 916 z przesiadką w Huairou. Szkoda! Potwierdzę, za ok. 2 tygodnie.
misiak
9 kwietnia 2017autobus jeździ od 15 marca do 15 listopada każdego roku,z Dongzhimen o godzinie 07:00 godz 08:30 i wraca do miasta w godzinach 14:00 i 16:00
Laotańskie zweryfikowałaś
to ?
Markulos
5 maja 2018Cześć wszystkim,
W czwartek byłem w Miutanyu. Polacam bardzo jechanie samodzielnie autobusem 916. Trzeba jednak pamiętać, że są dwie linie 916 – zwykła i ekspresowa. Linia ekspresowa ma oznaczenie: 916快 i jedzie szybko autostradą bez zatrzymywanie się pomiędzy Pekinem a Hairou. Autobusy jeżdżą z Dongzhimen co 5-10 minut przez cały dzień, więc jest to bardzo dobre połączenie i można sobie dopasować czas podróży pod siebie. Cena 12 RMB (trzeba mieć odliczoną gotówkę!) lub 6 RMB jeśli płaci się kartą przejazdową. Wysiada się w Hairou Beidajie.
I tu uwaga – nie dajcie się nabrać na gości, którzy kilka przystanków wcześniej wpadają do autobusu i płyynnym angielskim mówią, że podróżni udający się na mur muszą tu wysiąść. Są to naganiacze prywatnych przewoźników, którzy kasują grubo za podwiezienie pod mur. W dodatku przystanek, na którym wsiadają nie ma połączenia z innymi autobusami jadącymi do Miutanyu.
Po wysiadce w Hairou Beidajie proponuję wziąć taksówkę (można się dogadać z innymi podrózującymi na mur) – koszt taksówki to ok. 50 RMB (na taksometr!) i podjeżdża się pod wejście. Całość podróży z Pekinu zajęła ok. 70-80 min.
Aktualne ceny:
Wejście na mur kosztuje: 45 RMB
Autobus spod kas pod wejście i z powrotem: 15 RMB
Kolejka gondolowa: w jedną stronę 100 RMB, w dwie 120 RMB
Kolejka krzesłkowa wjazd+ zjazd torem saneczkowym: w jedną stronę 100 RMB, w dwie 120 RMB
Obie kolejki jadą w rózne miejsca na murze i sprzedają bilety osobno (są to rózne firmy). Więc jak ktoś chce wjechać gondolą, a zjechać saneczkami, to musi kupić dwa bilety w jedną stronę za 2×100 RMB.
NIezapomnanych wrażeń!