Filmik z tańczącym „laowaiem” (tak Chińczycy mówią na obcokrajowców) podbija Youku (chiński odpowiednik YouTube). Chińczycy pytają „Czemu obcokrajowcy są zawsze tacy radośni?”. Jak to czemu, bo życie jest piękne! Zatańczymy?
Chłopak w kolorowych szortach to Jake Gaba, który spędził w Chinach 100 dni ucząc się mandaryńskiego w ramach programu Dartmouth College i tańcząc w Pekinie, Chengdu, Xi’an, Tybecie, Yangshuo, Zhangjiajie, Szanghaju, Feng Huang i Hongkongu. Na swoim profilu YouTube dziękuje kolegom z uczelni, którzy cierpliwie znosili jego wybryki i… Chińczykom, którzy z nim tańczyli. Pojechany gość! Lubimy go :-)
Nie chcesz przegapić żadnego wpisu? Kliknij TU i zapisz się do newslettera!
Podoba Ci się? Podaj dalej! Twoja rekomendacja bardzo mnie ucieszy.
Anna
18 stycznia 2014Lubimy lubimy, ma chłopak zacięcie;))))
Danuta
18 stycznia 2014Dobry jest, ale czlowiek-panda go przebija:)
Nie Te Chiny
20 stycznia 2014Raczej kolejny bialy pajac co zrobil z siebie w Chinach idiote. Nie dziwie sie juz, ze Chinczycy traktuja obcokrajowcow jak malpy w zoo. Powinni go zamknac za zaklocanie porzadku publicznego!
Ola Świstow
20 stycznia 2014Ooo widzę, że dawna retoryka Nie Te Chiny wróciła :-P
Nie Te Chiny
20 stycznia 2014Eeee :) Tylko na sekundkę.
Panda
21 stycznia 2014hahah, pan panda najlepszy :D