Zapraszam do lektury Dziennika z podróży po Australii, która miała miejsce na przełomie grudnia 2013 i stycznia 2014 roku. Znajdziecie tu dokładny opis przygód, wskazówki dotyczące trasy, noclegów, transportu i mnóstwo zdjęć.
W ciągu 21 dni przejechałam trasę: Gold Coast – Brisbane – Lone Pine Sanctuary – Nimbin – Byron Bay – Corindi Beach – Myal Lakes – Seal Rocks – Sydney – Jervis Bay – Great Ocean Road – Port Cambell – Melbourne – (samolot) – Alice Springs – Uluru – Kata Tjuta – Kings Canyon – Henbury – Alice Springs – (samolot) – Sydney.
Zapiski na szybko z trasy znajdziecie tu:
Pełną relację dzień po dniu i dużo zdjęć znajdziecie pod linkami:
Seal Rocks – plaża, plaża, najplaża
Plażowy spacer z Coogee do Bondi
Z kangurami pod papugami – Jervis Bay
Spotkać koale na wolności – tyle wygrać!
Pocztówki z Great Ocean Road: Loch Ard Gorge i 12 Apostołów
Street Art-owe pocztówki z Melbourne
Outback – królestwo przestrzeni
Kata Tjuta – w cieniu sławy Uluru
Po porady praktyczne (czyli odpowiedzi na pytania jak, po co, czym, gdzie i za ile) zajrzyjcie do wpisu Australia – jak podróżować i nie zbankrutować.
A po jeszcze więcej krainy kangurów i czerwonych piasków zaglądajcie na Pojechaną do zakładki AUSTRALIA.
Mr Math
7 czerwca 2015Zawsze chciałem zwiedzić Australię. Kiedyś to zrobię. Obiecuję.
Aleksandra Świstow
16 czerwca 2015Trzymam za słowo ;-)
Piotr Kawzowicz
9 lipca 2015Zawsze marzyłem o podróży do Australii
Aleksandra Świstow
14 lipca 2015Ja też! :-D Marzenie zrealizowałam i… teraz marzę żeby tam wrócić :-)
krakow-zwiedzanie
12 listopada 2015Bardzo mnie ciągnie do Australii i Nowej Zelandii. Pewnie dlatego, że to drugi koniec świata ;)
Chiken
1 grudnia 2015Świetnie zdjęcia dla szarego zwykłego człowieka Australia jest jeszcze bardziej niedostępna niż Stany Zjednoczone. Próbowałem uzyskać wizę na czasowy legalny pobyt i mimo, że miałem zagwarantowaną pracę w Australii to nie uzyskałem tego dokumentu. Wszystkim szczęśliwcom, którzy wyemigrowali z Polski i mają okazję zwiedzać ten piękny kontynent bardzo zazdroszczę. Piękna długa trasa chodź w pani wpisie brak mi wzmianki co pani najbardziej utkwiło w pamięci jaki dokładnie region. Pozdrawiam
Aleksandra Świstow
16 grudnia 2015Nie jest łatwo emigrować do Australii, ale dla podróżników drzwi tego pięknego kraju są otwarte- pół roczną, bezpłatną wizę turystyczną można uzyskać w kilka godzin przez internet. A że nie napisałam co mi się podobało w Australii najbardziej? Po prostu nie umiałabym wybrać :-)