Ulicami Hongkongu płynie rzeka ludzkich barw, iskrzące neony, światło zielone, światło czerwone. Tęcze parasolek, sznury samochodów, kolorowe szyldy knajp. Pstrokate stragany, jaskrawe ulice, nitką wielokulturowej rzeczywistości tkane. Świecące billboardy, tablice zębem czasu nadgryzione, plakaty ślepca gestem w przestrzeń miejską wrzucone. A gdyby tak wygasić światła, wyłączyć kolory, zasłonić neony? Jaki Hongkong kryje się pod grubą warstwą miliona barw?
Więcej Hongkongu we wpisie Hongkong – marzenie chińskiej głowy i Hongkong w dobrym humorze.
Pytacie mnie często o nocleg w Hongkongu- ja zawsze śpię w TYM hostelu w Causeway Bay (całkiem tanio i całkiem czysto jak na Hongkong).
Nie chcesz przegapić żadnego wpisu? Kliknij TU i zapisz się do newslettera!
Podoba Ci się? Podaj dalej! Twoja rekomendacja bardzo mnie ucieszy.
anna
22 kwietnia 2013kocham HK, nawet taki w szarościach jest fascynijący! pozdrawiam:)
Player
22 kwietnia 2013Wydaje się ciasno i duszno. Pozdr :)
Ola Świstow
22 kwietnia 2013Dokładnie tak jest- dla mnie zdecydowanie za ciasno, o czym pisałam tu: https://pojechana.pl/2013/04/hong-kong/
Danusia Stawarz
22 kwietnia 2013kurcze, twoje zdjecie nie chca sie otworzyc w mojej przegladarce…ale z tego co widzialam, to ciekawie tam jest – lubie szczegolnie te drzewa wyrastajace ze schodow:)
Ola Świstow
22 kwietnia 2013No coś Ty! A jaką masz przeglądarkę?
Magdalena Muszynska
26 kwietnia 2013Przepiękne zdjęcia. Jakiego obiektywu używasz?
Ola Świstow
6 maja 2013Dzięki Magda :-) Sprzętu nie mam imponującego- pstrykam bezlusterkowcem Sony nex- c3 z obiektywem 18-55mm lub stałką16mm z fisheye converterem. Powyższa galeria jest natomiast owocem mojej pierwszej zabawy z Lightroomem :-)
Marcin Nowak
1 lipca 2013A mnie nie przypadły do gustu tym razem :P Pojechana ma być kolorowa! Chiny mają być kolorowe!
Agness
24 maja 2013Musze przyznac, ze Hong Kong wyglada nieco inaczej w tej odslonie. Mimo, ze fotki mi sie bardzo podobaja, to chyba wole kolorowy i neonowy Hong Kong :)
HongKongDreaming
8 września 2013Super pomysł. Popieram, bo w Hongkongu mamy największe light polution na świecie bodajże! :(
Krzychu Dopierała
23 listopada 2013pojutrze, pojutrze – będę tam już pojutrze! :-D
Ola Świstow
25 listopada 2013Ja właśnie wróciłam i szykuję kolejną porcję zdjęć :-)