Back to home
Azja, Tajlandia

Pożegnanie z Pai

Śniadanie jemy w klimatycznym vege- barze, w którym można spróbować przecieru z młodych pędów owsa, kupić używaną książkę o zdrowym stylu życia i smacznie zjeść. W Pai jest mnóstwo miejsc związanych z nurtem eko: bary restauracje, galerie z ubraniami i pamiątkami wykonanymi ręcznie z odzyskanych surowców. Dużo hipisowskich knajp i barów reggae. Backpakersi z dredami, poczucie niczym nie skrępowanej swobody i bliskości z naturą. Dobrze nam tu.

Korzystając z ostatnich godzin na północy, jedziemy skuterami do oddalonego od Pai o 8 km (w stronę Chiang Mai) Huai Nam Dang National Park z gorącymi źródłami. Byliśmy tu wczoraj chwilę przed zmrokiem gdy temperatura zaczynała spadać do poziomu, przy którym marzy się ciepło buchające z wnętrza ziemi, ale okazało się, że na terenie parku można przebywać tylko do 18:00 więc plan nie wypalił. Dziś jesteśmy za dnia, upał zwala z nóg. Miejscową atrakcją jest gotowanie jajek w niemal wrzących oczkach (80 stopni C), omijamy jednak ten punkt programu i kierujemy się prosto do gorącego strumyka. Niesamowite uczucie zanurzyć się w gorącej wodzie w środku tropikalnego lasu- w kranie takiej tu nie mamy! Po kilku minutach robi mi się słabo. To było do przewidzenia, wielbicielką sauny nigdy nie byłam.

 

Chwila odpoczynku, kilka głębokich oddechów (tlenu! tlenu!) i ruszamy w drogę powrotną do Pai. Zatrzymujemy się na żelazno/drewnianym Memorial Bridge przypominającym stare mosty kolejowe, który przez ostatnie 70 lat był budowany, burzony, odbudowywany i przebudowywany. Kilka ostatnich fotek na pożegnanie z północą- jeszcze dziś ruszymy autobusem do Chiang Mai a stamtąd samolotem na Phuket gdzie już czekają na nas znajomi.


wstęp na teren Pai Hot Springs- 200 bht/osoba


 

Poniżej jeszcze kilka fotek ze skuterowej eskapady udowadniających tezę, że czasami warto zboczyć z głównej trasy, dobrze jest się zgubić :-)

 

 

Cały dziennik z podróży po Tajlandii znajdziesz TU.

 

Nie chcesz przegapić żadnego wpisu? Kliknij TU i zapisz się do newslettera!

Podoba Ci się? Podaj dalej! Twoja rekomendacja bardzo mnie ucieszy.

By Pojechana, 23 stycznia 2012 Człowiek od rzeczy niemożliwych, menadżerka, przedsiębiorczyni, dziennikarka, pasjonatka podróży, miłośniczka gór i cienia palm. Laureatka Travelerów National Geographic Polska w kategorii Blog Roku. Odwiedziła ponad 50 krajów, mieszkała w Anglii, Chinach i Francji. W czerwcu 2015 ukazała się jej debiutancka książka "Laowai w wielkim mieście. Zapiski z Chin".

Pojechana

Człowiek od rzeczy niemożliwych, menadżerka, przedsiębiorczyni, dziennikarka, pasjonatka podróży, miłośniczka gór i cienia palm. Laureatka Travelerów National Geographic Polska w kategorii Blog Roku. Odwiedziła ponad 50 krajów, mieszkała w Anglii, Chinach i Francji. W czerwcu 2015 ukazała się jej debiutancka książka "Laowai w wielkim mieście. Zapiski z Chin".

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dołącz do Pojechańców!

 

Zapisz się do newslettera i otrzymuj raz w tygodniu list z wskazówkami dotyczącymi jednego z Pojechanych kierunków podróży lub rady, jak zrobić sobie fajne życie. Weź udział w ekskluzywnych konkursach z nagrodami tylko dla Pojechańców.

 

Kliknij TU i zapisz się do newslettera!